SPL - Sezon 2011/2012

Hmmm,człowiek zrobi sobie urlop wraca a tu coraz gorzej...Lennon nie wie co to taktyka. Ci z którymi rozmawiałem na żywca wiedzą, ze od samego początku twierdziłem, Rudy ma za małe doświadczenie jak na taki klub. Nie zrozumcie źle nie chce go zwalniać już bo i tak sam to zrobi jak nie zmienią się diametralnie wyniki. W ostateczności zakończy przygodę jako menagejro wraz z końcem kontraktu jaki go obowiązuje. Wydaje mi się,że w zespole ogólnie się dzieje nie ciekawie,brak zaangażowania,walki... Mimo to głowa do góry, będzie dobrze! Wink

Tak wiec siegnelismy dna bo tylko tak mozna ocenic 3-0 do przerwy z Kilmarnock . Mowbray mial 0-4 z St Mirren a Lenny 0-3 z Kilie . Wielu kibicow zalowalo ze zdolalismy zremisowac ten mecz bo Lennon nadal jest na trenerskiej posadzie . Ludzie ktorzy jezdza na mecze od 40 lat jasno stwierdzili ze takiej lipy jeszcze nie ogladali . Mozna bylo odrobic kilka punktow do hunow ale nie z taka gra . Tak czy siak jezdzimy wszedzie , pijemy zawsze Wink

. Pozdro dla moich kompanow hehe .

Grzechu ten jeden kompan po powrocie z Killes nogę złamał :/ ale mam nadzieje,że jakoś o kulach na hibsów pojedzie no bo bilety już są Smile

Wiem wiem , da mu sie kroplowke na hibsach to sie noga zrosnie raz dwa i znowu bedzie mogl prowadzic doping Wink

.

Jak dons kropneli na 1-1 to myślałem ,że już po ptakach - jakże mało jest wiary we mnie ....a wszystko przez Lennona.

Lennon swoja droga ale jak dlugo jeszcze bedziemy tolerowac Lawella to nie mam pojecia...

Jak ktos potrzebuje bilety na grudniowe derby to zglaszac sie na pw .

Wyrwane 3 punkty przeciwko Motherwell na wyjezdzie . W sumie bardzo dobry wynik , wygralismy z wiceliderem na ich boisku... Twisted Evil

. Tak na powaznie to gralismy jak zwykle czyli piach . Nawet taki optymista jak ja widzi ze ten sezon mozemy juz raczej spisac na straty . Dalbym szanse mlodym chlopakom . Niech chociaz kliku z nich sie ogrywa , gorzej raczej nie zagraja . Jak patrze na nasza gre to jestem pewien ze najemy sie jeszcze duzo wstydu w tym sezonie .

Młodzi wczoraj też wygrali 2-1 ale z Manchester City i stworzyli o niebo lepsze widowisko niż seniorzy w niedziele. Jak najbardziej dać młodym szansę w pierwszej drużynie!

W sobote rano wyruszylismy za swoim klubem w piekne szkockie wyzyny . Pilkarsko - teren zazwyczaj dla nas trudny . Nie inaczej tez bylo i tym razem . Mecz bardziej przypominal ping ponga niz pilke nozna . Gospodarze grali w oslabieniu po czerwonej kartce ktorej tak na prawde nie powinno byc . Nasza gra mogla sie podobac ale tylko przez krotki okres po 2 bramce . Commons po wejsciu powinien wpisac sie na liste strzelcow ale skiksowal .
Od strony kibicowskiej oczywiscie elegancko . Widac tez bylo ze psiarnia z Inverness ( zwykle spokojna ) dostala instrukcje z gory zeby lapac terrorystow IRA ktorych jak wiadomo jest wsrod nas pelno . Sporo osob zawinietych za jakies glupoty tylko po to zeby w raporciku widniala odpowiednia notka . Do tego szpiegowskie kamery przez caly mecz . Bardzo dobra wiadomosc naplynela z shitebrox gdzie pazie kurewskiej mosci stracilli 2 punkty w meczu z St Jonstone .

A droga do Inverness jak na Szkocję długa więc destylarnie pewnie zarobiły co nieco hehe
Oglądałem mecz na Orange sport , 1połowa słaba w naszym wykonaniu gdyby górale kropneli na 1:0 a mieli szanse ten mecz potoczył by się zupełnie inaczej. Szczęście sprzyja lepszym !

Co do tych destylarni to malo kogo stac na ich produkty ale na szczescie sa tansze zamienniki ktore rownie dobrze dzialaja he he .

Wszystko zaczelo sie elegancko , Celtic co dziwne gral ladna , szybka i skuteczna pilke . Prawie kazdy atak konczyl sie strzalem w swiatlo bramki . Szybko strzelone 2 gole i smialo mozna bylo obstawiac 5 czy 6 -0 . Niestety skutecznosc to jzu zupelnie inna bajka . Pozniej ten karny gdzie Ki poslal pilke na dach Bairds Bar . Czemu nie dali strzelac Stokesowi to nie mam pojecia . Kilka minut pozniej Stokes zmarnowal setke i sie zaczelo . Noga z gazu i Pawie zaczely cisnac . Wrocil stary Celtic , spanikowany i nieporadny . Gdy stracilismy gola na 2-1 zaczelo sie robic naprawde nieciekawie i czesc zakladalo juz czarny scenariusz . Na szczescie udalo sie doholowac wynik . Zmniejszamy dystans do hunow i bardzo dobrze ale takie mecze jak dzis trzeba wygrywac od razu jak sie ma szanse .

Dla mnie nie zrozumiała zmiana Paddy za Krisa. Commons nie zachwycał ale widać było, że chce. McCourt pokazał po raz kolejny,że jest dobry na 15 minut. Kris mógł zejść ale może warto było wprowadzić obrońce (El Kadd) a Ledleya przesunąć na jego nominalną pozycje.

Tez sie zdziwilem ta zmiana .Dla mnie jedynym wytlumaczeniem bylaby kontuzja , jezeli nie to dalej bym gral Comonsem , ktory wczoraj bylo widac ze jest zainteresowany gra do przodu i to jemu mozemy zawdzieczac te strzaly na bramke . Paddy widac lubi gre na skrzydle bo wczoraj nie za bardzo sobie radzil na srodku . Tak czy siak w momentach grozy to on byl jedynym , ktory chcial przytrzymac pilke . Reszta walila w gacie .

Pojechalismy St Mirren 5-0 . Mecz podobny do tego srodowego , szybko strzelone 2 bramki i tempo siadlo . Tym razem celowniki byly lepiej nastawione i nie bylo nerwowki . Ogolnie bardzo dobry mecz z naszej strony . Samaras chcial dzis grac i swoim golem wkurwil mase ludzi bo 99 % kuponow na stadionie poszlo sie jebac haha . Bohaterem spotkania - Hooper , ktory ustrzelil hat tricka . W II polowie blysnal McGeouch ktory po rajdzie przez pol boiska wpakowal pilke do siatki . Ciekawy malolat , ktory zostal podkupiony z shitebrox . Generalnie bardzo fajny mecz , oby wiecej takich wystepow .

Grzenio napisał:

Ciekawy malolat , ktory zostal podkupiony z shitebrox . Generalnie bardzo fajny mecz , oby wiecej takich wystepow .

Mam nadzieję ,że nie podawał do Hoopera czy Stokesa bo było już 4-0 a nie że ma taki styl gry (klapki na oczach).

Mysle ze po prostu troche sie napalil w tej akcji . Tymczasem huny polegly w Kilmarnock . Kilie pies wygrali z hunami po raz pierwszy od... 17 lat Razz

.

Mamy kolejne 3 punkty w lidze przywiezione z trudnego terenu . Wszyscy wiemy ze para Hooper-Stokes w wyjsciowej jedenastce oznacza gole dla Celticu . Tym razem nasz blyskotliwy manager nie posadzil Hoopera na lawce i ten po raz kolejny wpakowal pilke do bramki . Mozna bylo wygrac wyzej i mecz bylby mniej nerwowy ale wiadomo ze nasi grajkowie lubia nam serwowac dreszczyk emocji he he . Zmiany jak zwykle kosmiczne , nawet Loovens zatrybil ze cos jest nie tak . Strata do hunow to 4 punkty wiec prawie nic zwazajac na to co bylo jeszcze miesiac temu . Smierdziele wygrali swoj mecz dzieki Aluko ktory zrobil karniaka nurkujac pierwsza klasa . Sedzia ustawiony dwa metry obok bez wahania wskazal na wapno Laughing

Honest mistake panowie Wink

. W naszym meczu panowie w czerni tez sie starali ale nie udalo sie im tym razem . Swoja droga mecz powinien sedziowac W. Colum ale utknal w korku bo do Szkocji zawitala zima wiec zmiennik nie mogl zanizyc mu noty ha ha . SPL natomiast oczyscila nas z zarzutow odnosnie '' niezaleznego '' raportu pana policjanta a bylego sedziego SPL jakoby kibice Celticu mieli spiewac piosenki o IRA w czasie meczu z Hibsami .

Niezły doping i zabawa na Tannadice.