SPL - Sezon 2011/2012

Jutro z StMirren , ciekawe co pokażą nasi. Wiele od tego będzie zależeć na CP , co nie zmienia faktu ,że Lawell powinien podac sie do dymisji. Reid odchodzi niestety dopiero w pażdzierniku jeśli dobrze pamiętam.

zwyciestwo 2:0 , slabo to wygladalo i jak mantre mozna powiedziec ze licza sie pkt , ale kogo to przy takim stylu i takim poziomie rywali tak naprawde w pelni satysfakcjonuje?

momentami ciężko było na to patrzeć , ale nie było tak żle gdybyśmy przegrali frustracja byłaby większa.

cóż początek w naszym wykonaniu nie napawa optymizmem, no ale może cytując jednego z naszych "szanownych polityków" mężczyzn poznaje się po tym jak kończą a nie zaczynają..........

Zgadza sie , sa ekipy ktore zbieraja punkty nawet przy slabej postawie . Miejmy nadzieje ze przeczekamy slabszy okres nie tracac przy tym zbyt wielu punktow .

Celtic 4 murdewrwell 0

Jutro mecz prawdy tym razem na krajowym podwórku , transmisja orange sport 13.30

I po meczu. Niestety porażka choc pierwsza połowa zapowiadała sie nieźle Sad

Ja pierdole ale patologia . Kibice z dłuższym stażem mogą powiedzieć o wiele więcej niż ja, ale tak chujowej drużyny to nie pamietam nigdy. Gdy brakuje czasem skilla, to trzeba zapier%^&ć , u nas ni tego, ni tego , Lennon przez cały mecz siedzi na ławce i nie reaguje. Czyje wczoraj były imieniny do rana że każdy tak chujowo skacowany z opoznioną reakcją? K. Wilson z Loovensem wypili chyba najwięcej, tak dzis kurwa pokazali klasę

ps. Mulgrew dobrze zrobił, już nie mogl patrzeć na poziom swoich kumpli i w ogole całego meczu wiec zajebał 4 kosy pod rząd żeby wylecieć i nie musieć podziwiać tego footballu. Az szkoda kibicow na stadionie, powinni wbiec na boisko i naszym za brak ambicji ostro wpierdolić po gwidku.

pzdr

Żałoba po 2 klęskach czy utrata wiary w Lennona że nikt się nie odzywa?

'monthehoops napisał:

Żałoba po 2 klęskach czy utrata wiary w Lennona że nikt się nie odzywa?

zwyczajnie, kac poderbowy..............

Ja w Lennona nie uwierzyłem i nie chcę go bo on nic nie umie. Nie nadaje się na managera , wiedziałem to od jego zatrudnienia. Zostanie zwolniony po końcu sezonu (tak jak kończy się jego kontrakt) a huny będą mieć 4 in a row. Pozostaje nam czekać w oparach gorzkiej żołądkowej.

Moze nie bedzie az tak zle z tym 4 in a row . Co do Lennego to widac ze juz nawet u najbardziej wyrozumialych fanow zaczyna tracic kredyt zaufania . Kibice zaczynaja przegladac na oczy ze chyba jednak nie tedy droga .

O wczorajszym meczu z ICT mozna tylko napisac ze sie odbyl . Zwyciestwo 2-0 po slabej grze . W I polowie duzo nerwow , Big Dan i Forster co raz dawali powody kibicom do sypania wiazanek . Gole Ledleya i Forresta bardzo podobne do siebie . W II polowie na samym poczatku Stokes nie trafil do pustej bramki i to chyba byl ostatni strzal w swiatlo bramki .
Bohaterami wczorajszego dnia nie byli jednak pilkarze a ultrasi z Green Brigade . Do 50 minuty nie prowadzili dopingu w ramach protestu przeciwko szkockim paragrafom oraz zchowaniu sluzb mundurowych . Co raz pojawialy sie transparenty min : Nie stac , zakaz agresywnego machania flagami , zakaz poruszania sie , nie przeklinac , usmiechnij sie do kamery - do zobaczenia w sadzie . Na poczatku II polowy pojawil sie trans o tym ze nasze piosenki nie sa sekciarskie , nie sa nielegalne oraz ze nie zamkniecie nam ust i rozpoczal sie doping na maksa .
Caly stadion wyrazil swoje poparcie i solidarnosc dla ultrasow i wlaczyl sie do dopingu . Spiewy na kilka trybun robily wrazenie i miejmy nadzieje ze na stale zagoszcza na Celtic Park . Protest wyszedl znakomicie i pokazal ze w epoce modern football kibicowski duch nadal istnieje . Nawet stare dziady , ktorzy zwykle jada Samarasowi przez 90 min. darli sie na caly glos Paddy McCourt Fenian Army haha .

Stand up for the Green Brigade !

To co się wczoraj działo na trybunach ciężko opisać! Super! Nie mogę się doczekać meczu z Udinese!

pare fotek z gb banerami

W piatek wybrałem sie do Glasgow i przy pomocy Syczola( jeszcze raz dzieki Piotrek Smile

) zasiadłem na Lisbon Lions Lower. Musze przyznać że spodziewałem sie pikniku a tu doświadczyłem takiej atmosfery, że ciężko to osobie pierwszej raz będącej na Celtic Park opisać.
Co do tego co napisał Grzenio jeszcze warto wspomnieć lets all do the Poznan i interwencje ochrony jak szedł jakiś baner na policję Smile

Paddy McCourts Fenian Army bezcenne hehe z twego co zauważyłem to nawet niektore 'vipy' z Main Stand bili brawo na zachowanie Green Brigade Wink

Na koniec jeszcze YNWA i można było się pożegnać z Parkhead, wrażenia bezcenne postaram się przyjechać jak najszybciej gdy tylko uzbieram kase
Co do meczu to drugiej połowy praktycznie nie oglądałem bo wzrok szedł mi non-stop w prawo na korner z GB heh

pzdr Syczol i reszta !

Gratulacje z okazji pierwszej wizyty na Celtic Park . Jeszcze jedna kwestia , my nie robimy lets all to the Poznan tylko lets all do the huddle . Huddle jest wpisane w historie Celticu od kilkudziesieciu lat i mysle ze gdy zaczelismy je robic to wiekszosc mieszkancow wysp nawet nie wiedzialo gdzie jest Poznan .

Pamiętam moje pierwsze lets all do the huddle w Rotterdamie czyli jeszcze za Strachana z 5 lat temu.

Po raz kolejny Celtic zawiodl na calej linii . Wyrownana I polowa , obie druzyny mialy szanse na gola . II czesc to juz standartowo lipa , strata gola , glowy w dol , zero walki . Nie da sie ukryc ze czas na zmiany . Nie wiem jak mozna nie ogarniac podstaw futbolu . Nasze bledy sa niedopuszczalne nawet na poziomie juniorskim . Zaluska zagral dobry mecz z Udinese to po co wstawiac ponownie Fostera w pierwszym skladzie ? Winyama mimo ze ma 1.50 w kapeluszu wygral wiecej pojedynkow glowkowych przeciw miunihunom niz Big Dan w calym sezonie . W tamtym sezonie przegralismy 4 mecze i nie wygralismy ligi . W tym mamy juz 3 porazki a jest dopiero poczatek pazdziernika . Kiepsko to wyglada . Kazdy inny trener na miejscu Lennego juz dawno wylecial by na kopach .