SPL - Sezon 2009/2010

Dołączył: 08 Mar 2009

To w SPL może sie jeszcze wszystko zdarzyć potwierdza dzisiejszy remis rangersów. Smile

Chyba nie ma co komentować Sad

KATASTROFA

czy ktos bedacy na miejscu, w Szkocji, moze powiedziec jakie sa ogolne nastroje i stosunek do ekipy Mowbraya? Niby spoko, gramy 'ladnie', pilka, jest mniej przypadku, kazdy mowi ze druzyna ma potencjal, ze trzeba dac czas nowemu trenerowi. Jednak widzimy ze jest kupa i tyle, z ligi europa odpadlismy, z cis cup tez, mamy strate do slabych hunkow 9 pkt . Jakie sa opinie kibicow na wyspach ?

Nastroje ogolnie sa podzielone . Sa tacy ktorzy wolaja o glowe Mowbraya , tacy oczekuja wygrania ligi mistrzow , w SPL oczekuja dominacji i zwyciestw po 5-0 ( dwie bramki musza byc przewrotka , jedna z wolnego a 2 po szybkim rozegraniu ) , dodatkowo dobrze aby Celtic kupil Torresa albo Messiego aha i obrona nie moze pozwolic sobie na dopuszczenie do rzutu roznego . Sa tez tacy ktorzy maja szersze pojecie na futbol , rozumieja ze trzeba dac trenerowi troche czasu aby mogl grac swoim skladem a nie tym ktory zastal po swoim poprzedniku . Trenera rozliczaja wyniki , te jak na razie wg znawcow futbolu z pierwszej grupy sa katastrofalne . Ale ci ktorzy widza to troche z innej strony maj inne zdanie . Z pucharu ligi odpadlismy po porazce z Heartsami u siebie , przegralismy po rzucie karnym , po za tym gnietlismy rywala przez caly mecz nie mogac po prostu strzelic gola . W lidze europejskiej gralismy otwarty mecz w Hamburgu stwarzajac sytuacje bramkowe , w Tel Avivie kontrolowalismy gre prowadzac by nastepnie glupio starcic dwa gole . W wiedniu rezerwy z 0-3 wyciagnely na 3-3 i mogly nawet wygrac . Na wlasnym boisku tez mielismy przewage . Nie przypominam sobie aby Celtic w ciagu ostatnich lat w meczach europejskich na wyjezdzie mial jakies szanse . Bylo gladkie 3-0 w plecy niezaleznie czy to Benfica czy Alborg i do domu .
Opinie zawsze beda podzielone , sa tacy ktorzy wierza i tacy ktorzy wyrzucaja szalik i wychodza na 15 minut przed koncem meczu.

Widziałem jeden pozytyw we wczorajszym meczu - "azjatycki desant" - napawa mnie optymiznem na przyszłość.

transmisję miałem słabą ale wydawało mi się jakoś tak głośno na trybunach jak nie z falkirk

Ki kontuzja... 2-3 tyg bez gry...

huny na farcie 1-1 z Hearts....

w 90 minucie wyrownali scierwa...

Pierwsza moja wizyta na stadionie St.Johnstone i od razu zwyciestwo Razz

Zwykle mijamy Perth po trasie w drodze do Aberdeen , Inverness czy Dundee . Stadionik kameralny ale wrazenia calkiem pozytywne . Zajmujemy sektory za obiema bramkami oraz 1/3 trybuny glownej . Calkiem spory najazd fanow Celticu , pod stadionem jak i na trasie sporo osob pytalo o bilety . Bardzo dobry doping tego dnia , az chcialoby sie zeby taki byl na Celtic Park . Mimo niekorzystnego wyniku doping nie ustawal . Pomalu w oczy zagladalo widmo kolejnej wpadki , na szczescie 2 polowa a w szczegolnosci czas od strzelenia wyrownujacego gola to prawdziwy popis . Gole Forune i McCourta pierwsza klasa . Na szczescie w koncu przelamalismy opor gospodarzy , trzeba przyznac ze ich bramkarz kilkakrotnie bronil niewiarygodnie . My caly czas bilismy glowa w mur ale w koncu sie udalo . W obronie jak zwykle sporo balaganu , trzeba pelnej koncentracji bo z Hibsami ( przy ich obecnej formie ) w srode moze byc ciezko .

Kolejna katastrofa. Ostatnio każdy mecz kończy się popsutym humorem. Ile jeszcze można to oglądać. Pieprzone darmozjady Evil or Very Mad

w glosnikach The Malleys, wiec na lajcie sprobuje przedstawic swoja opinie na temat tego co bylo wczoraj i tego co sie aktualnie dzieje na Parkhead.

Druzyna jest w przebudowie, wielu pilkarzy w tym okienku przyszlo i odeszlo. Mowbray dostal w spusciznie taka druzyne i jak widac coraz wiecej nowych jego graczy w skladzie. Gramy dobrze, tego sie nie da ukryc, kazdy na pewno widzi postep w grze. Wczoraj przez jakies 4/5 meczu atakowalismy, stwarzajac sobie dobre sytuacje. Jak zwykle- skutecznosc, ktora nas boli od dluzszego czasu. hunki i hibees wczoraj maja to, co my nie mamy- skutecznych napastnikow. U nas napastnikom brakuje charakteru. Wszyscy chwala Fortune, osobiscie sie dziwie, ze strzelil 3 gole i juz jest niby zajebisty. Dla mnie to nie jest napastnik na miare Celtiku. Samaras jest jeszcze gorszy, takiego gracza nie zycze zadnej druzynie. Nie jest rasowym napastnikiem i nie umie strzelac do bramki , trafi raz na 5 meczow jak sie zmobilizuje. Dla mnie Samaras to jest odstrzal. Mamy nowego skutecznego napastnika, ktory wreszcie zagwarantuje nam gole, a przede wszystkim zmobilizuje McDonalda do strzelania goli i dobrej gry. Fortune jest slaby, choc ostatnio cos tam mu sie udaje i jesli bedzie rywalizacja miedzy nimi to moze cos dobrego z tego wyniknie
Co do pomocy to wczoraj byla tak wyjebanie beznadziejna, ze szok. McGeady nie jest w formie, ale mu sie nie dziwie, majac wokol siebie takich ogorkow jak wczoraj + Samarasa tez bym sie kiwal z cala druzyna, bo przeciez co potrafia Zhi i Crosas po podaniu im pilki ? Cofnac ja do tylu, podac do bocznego obroncy albo oddac z powrotem. Nic poza tym. McGinn to maksymalna przecietnosc , z nim zawsze tak bylo, McCourt ma wieksze mozliwosci i to on zasluguje na gre bardziej. Niedlugo wracaja Brown, N'Guemo i Maloney, jest jeszcze zajebisty dla mnie Koreanczyk, ktory ma widac pojecie, wiec takie kolki jak Crosas mam nadzieje wyladuja gdzies daleko w glebiach Main Stand. Co do obrony, zaskakuje mnie Thompson na plus, to on a nie slabiutki ostatnio O'Dea powinien z nowym nabytkiem Hooiveldem tworzyc pare obroncow. Hinkelowi wyrasta grozny konkurent w postaci Caddisa, ten chlopak ma talent i kiedys moze byc trwalym sukcesorem Dannego McGraina na prawej stronie defensywy. Po lewej jest Fox, mam nadzieje ze nie odejdzie , bo bedziemy skazani na Naylora ..
Bramka- Boruc jest coraz slabszy, nie wiem czego, ale wiem jedno - jest mimo wszystko uwielbiany wiec utrata miejsca mu sie grozi, choc raz na jakis czas Zaluska moglby pojawic sie w skladzie.
ogolnie Panowie dalbym Mowbrayowi troche czasu, wg mnie sprawy ida w dobrym kierunku, jesli w skladzie przestana sie pojawiac takie jopki jak Zhi Crosas czy Samaras, na pewno bedzie dobrze, bo musi byc dobrze. Tytul nie jest przegrany na pewno, wygramy z slabym Kilmarnock(miejmy nadzieje hehe) i jestesmy 7 pkt za hunkami, rok temu huny byli 7 pkt za w tym samym okresie sezonu i wiadomo jak to sie skonczylo .. A wiec glowy do gory, niech w wasze serca doda troche optymizmu fakt, ze w nastepnych derbach bedziemy mieli skutecznych napastnikow i dobra obrone, bez Samarasa Loovensa i McManusa. Przy zgraniu tego wszystkiego i odrobinie szczescia, ktore karmi hunkow kolejnymi pkt przewagi w tabeli, jest naprawde spora wg mnie szansa wygrania spl w tym sezonie.

B E L I E F Hoops!

ps. Zainteresowanych zapraszam do dyskusji w temacie Smile

Optymizm we mnie nie gaśnie.Pan Mowbray nie jest Mr Perfect i też ma prawo do pomyłek.Gdyby miał do dyspozycji kasę na transfery jak w epl zrobił by drużynę w jednym okienku transferowym a tak zamienia starych drewniaków na nowych. Czasem uda sie wyłowić lepszego grajka ale to potrwa anim znajdzie ich co najmniej 11. Nie wiem jak długoto potrwa 2-3 lata ? Nie skreśla to naszych szans na mistrzostwo(a).
Cierpliwości. Nasz czas nadejdzie.

A teraz mała prowokacja Laughing

To wszystko dlatego ze rudzi maja wiecej szczescia Wink

Panowie malo bylo takich slabych meczow w tym sezonie, mimo optymizmu czasami przychodza do mnie momenty zwatpienia .. Gdzie te czasy gdy na Parkhead tacy pilkarze jak Hesselink Nakamura McDonald(tamten McDonald) Boruc(tamten Boruc) zatrzymywali takie ekipy jak milan manure czy gromili benfike nie mowiac o tym co bylo wczesniej .. A teraz mamy obrona i strach w oczach bo galacticos z hamilton cisna nas w koncowce .. eh

Kuciakcfc napisał:

Panowie malo bylo takich slabych meczow w tym sezonie, mimo optymizmu czasami przychodza do mnie momenty zwatpienia .. Gdzie te czasy gdy na Parkhead tacy pilkarze jak Hesselink Nakamura McDonald(tamten McDonald) Boruc(tamten Boruc) zatrzymywali takie ekipy jak milan manure czy gromili benfike nie mowiac o tym co bylo wczesniej .. A teraz mamy obrona i strach w oczach bo galacticos z hamilton cisna nas w koncowce .. eh

Chyba gdzie ten Celtic z Johnstone'em, Gemmellem, Auld'em czy Larssonem, Suttonem, Lambertem i McNamarą.... to były ekipy a nie... Razz

No cóż... jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma Smile

I tak CFC w tym sezonie będzi znowu górą Razz

Kurwa... z Killie 0:1 Neutral

No i stało się 10 punktów w plecy,do końca 15 kolejek i dwa razy OFD. Czyli 45 pkt. do zdobycia, trenera rozliczać można na koniec sezonu.

Ja pomimo wczorajszej porażki nie tracę wiary w mistrzostwo , pomyślcie jak bedzie smakować po tych wszystkich "perturbacjach"
W SPL 10 pkt to nic , damy rade !

JackieShugie napisał:

Ja pomimo wczorajszej porażki nie tracę wiary w mistrzostwo , pomyślcie jak bedzie smakować po tych wszystkich "perturbacjach"
W SPL 10 pkt to nic , damy rade !

Nie tak dawno ktoś podobną przewagę zatracił :]