SPL - Sezon 2009/2010

jest retransmisja na polsat sport o 20 jedyny ratunek dla mnie bo w trasie będę, następne OFD mam nadzieje, że live.

a ja mam skrzyneczkę (30szt) piwka 0,33 z browaru Czarnków o nazwie Eire pyszne ciemne piwko Wink

podbijam Jackiego 4:0 Wink

ps
tak jak piszesz Tommy polsat sport i polsat sport extra to już tylko retransmisje niestety

BANDA FRAJERÓW!!! Tyle wam powiem...

Mucher napisał:

BANDA FRAJERÓW!!! Tyle wam powiem...

Zgadzam sie

samaras mogl dzis zostac krolem strzelcow ale wlasne ambicje wziely gore niz lepiej ustawieni partnerzy:(

a ja znowu swoje piłka to gra zespołowa........................................................................................................................................................

Tak jednostronnych derbow juz dawno nie widzialem . Celtic wytarl hunami murawe , pomaranczowe cierwo nie mialo nic do gadania . Dzisiejszy mecz pokazal jak wielki potencjal drzemie w naszej druzynie . Jak zwykle blad przy stalym fragmencie gry drogo nas kosztowal . Gdybysmy mieli solidnego egzekutora to mogl dzis pasc hokejowy wynik a tak to stracone 2 punkty . Sytuacji starczylo zeby obdzielic 3 mecze . Wielka szkoda bo zagralismy naprawde konkretnie . Atmosfera calkiem niezla choc bywalo duzo lepiej . Klub nie pozwolil Green Brigade wniesc oprawy nad ktora pracowali od 2 miesiecy.

Jeżeli drużyna może zagrać tak dobrze jak dziś to o 1 miejsce na koniec sezonu możemy być spokojni. Najważniejsze żeby chciało im się chcieć. To co pokazywali przed OF to lipa , mam nadzieję ,że dziś jesteśmy po przełomie.

Co z tego że ładnie grają skoro nic nie strzelają? Ja to raczej jestem spokojny, że w tym sezonie już mistrza nie zdobędziemy. No chyba, że Rangrils to więksi frajerzy od nas...

Do konca sezonu jeszcze troche zostalo . Wiecej wiary i optymizmu !

Zgadzam się z Mucher'em.
Po1 - Ładnie grali, ale co z tego skoro serce pęka jak się widzi takie niewykorzystane 100% sytuacje. Celtowie zagrali po prostu efektownie, ale nie efektywnie, a za to nie dają punktów.
Po2 - Nie rozumiem decyzji trenera, który: nie zmienia nieskutecznego Samaras'a na McDonalda (który zamiast częściej podawać to swoim zastawianiem się spowalnia akcję) oraz Crosas'a na Zheng Zi.
Po3 - Mowbray zapowiadał, że zmieni styl gry Celticu. Obiecał, że będzie więcej gry 'po ziemi', prostopadłych podań i strzałów z dystansu, a jest tak jak było - długie podania z linii obrony do napastników, i niezliczone centry w pole karne.
Jeśli nie zmieni się nic w stylu gry to nici z tego i przyszłego tytułu mistrzowskiego.

Wg mnie bedzie dobrze . Naszym glownym mankamentem jest brak egzekutora ktory bedzie z zimna krwia pakowal pilke do siatki oraz nonszalancja/glupota obroncow . Jezeli w tym miesiacu zostanie to naprawione to nie powinno byc problemow z wygraniem SPL . Stwarzamy mase sytuacji i trzeba je po prostu wykorzystac . Czasem gramy piach ale mimo wszystko nadal tworzymy szanse ktore powinny wystarczyc na wygranie meczu . Mysle ze styl gry mimo wszystko sie zmienil , duzo wiecej podan wymieniamy w srodku . Taki McGeady odzyl pod okiem Mowbreya gdzie przy Strachanie zagral elegancko jeden mecz na piec . Wprowadzenie takiego goscia jak McGinn to tez zasluga obecnego trenera . Mysle ze powoli to wszystko zaczyna dzialac , wiadomo ze rewolucji nie zrobi sie w 6 miesiecy .

matsujama napisał:

Mucher napisał:

BANDA FRAJERÓW!!! Tyle wam powiem...

Zgadzam sie

Chyba Was troche ponioslo z tymi slowami,banda frajerow biegala owszem,ale w niebieskich koszulkach.Troche pokory i co najwazniejsze wiary w druzyne!Tyle!

NO nie wydaje mi sie, tylko niestety "frajerzy" mogli w tym meczu dac sobie strzelic bramke, a moze raczej powinienem powiedzie nie wygrac takiego meczu. Pomijam juz to krycie przy straconym golu bo to czasem sie zdarza ale to co zrobil hunek w naroznioku z naszymi, przed tym roznym wola o pomste do nieba:(

alexnader napisał:

Po2 - Nie rozumiem decyzji trenera, który: nie zmienia nieskutecznego Samaras'a na McDonalda (który zamiast częściej podawać to swoim zastawianiem się spowalnia akcję) oraz Crosas'a na Zheng Zi.

Nie zgodzę się z Tobą. Moim zdaniem Samaras grał genialny meczyk, ogrywał hunów jak mu się żywnie podobało i sam byłem przekonany, że to tylko kwestia czasu aż się w koncu wstrzeli. Niestety się nie udało... Mowbray dał dobrą zmianę bo postawił jeszcze bardziej na ofensywę. W koncu jak hamburger wszedł za Crossasa to graiśmy w zasadzie trzema napastnikami. Owszem, nie klasycznymi ale jednak ustawienie było na zgniecenie ich do końca...

Lukasz napisał:

matsujama napisał:

Mucher napisał:

BANDA FRAJERÓW!!! Tyle wam powiem...

Zgadzam sie

Chyba Was troche ponioslo z tymi slowami,banda frajerow biegala owszem,ale w niebieskich koszulkach.Troche pokory i co najwazniejsze wiary w druzyne!Tyle!

Dla mnie to jednak był pokaz frajerstwa. Jak się cały mecz ciśnie rywala i marnuje się chyba przynajmniej 3 setki (nie wpsominając już o masie innych okazjach) to jest to po prostu frajerstwo zremisować taki mecz kiedy przez całe spotkanie rywal oddaje JEDEN strzał. Pamiętacie mecz Chelsea-Barca z poprzedniego sezonu? Porównywalny babol. Kocham Celtic, ale nie będę w niego ślepo zapatrzony i kiedy widzę, że jest źle to nie staram się mydlić sobie ani innym oczu, że jest dobrze...

moim skromnym zdaniem takie mecze się zdarzają, rangersi czy to piłkarze czy kibice wiedzą, że zremisowali szczęśliwie. Po tym meczu to oni się boją następnego a nie my,za ponad miesiąc gramy OFD i przechylimy szale zwycięstwa. Są pod presją a My ich ścigamy.Mistrz powróci.Amen.

apropos tych kolejnych OFD jaka jest szansa na bilet?

mała ale koleżka jest na miejscu i będzie się gimnastykował prze okrutnie, żeby załatwić, coś koło 8000 jest dla Nas.

Tommy napisał:

moim skromnym zdaniem takie mecze się zdarzają, rangersi czy to piłkarze czy kibice wiedzą, że zremisowali szczęśliwie. Po tym meczu to oni się boją następnego a nie my,za ponad miesiąc gramy OFD i przechylimy szale zwycięstwa. Są pod presją a My ich ścigamy.Mistrz powróci.Amen.

nie bardzo kumam jak ktoś kto ma 7 pkt rpzewagi (no uznajmy optymistycznie, że 4) i perspektywę następnych derbów u siebie może bać się nas. Ja uważam, że ich ego mimo wszystko trochę urosło po tym meczu i liczę na to, że własnie to ich zgubi...

w każdym razie jestem optymistą, realna strata to 4 po OFD 1 a derby rządzą się swoimi prawami i nie ważne kto ile ma przewagi w tabeli. Zobaczycie, że dojdziemy ich.