nygus1888
|
Robb jest niezły Takiego klauna dawno nie widziałem.
|
||||||||||||||
|
Mucher
|
Tak a propos tego (i nie tylko tego) meczu...
|
||||||||||||||
|
Grzenio
|
No i francuska rewolucje chuj strzelil . Ale szkoda
|
||||||||||||||
|
Mucher
|
Ehh... Druga polowa i Hearts ciśnie. 49 minuta i 1;0 dla Hearts. Strzelcem Roman Bednar. Wbiegał w pole karne sobie, a obrońcu Celtiku truchtali sobie obok niego jakby mysleli, że i tak spierdoli. No i mniej więcej z 5 metrów strzelił, piłka od słupka do bramki. Chwilę później Wilson wykosił przeciwnika jakby już mu nerwy puściły... :/ W ogóle pierwsze 15 minut to porażka w wykonaniu Celtiku. Obrona nie wie co się dzieje, Boruc ratuje sytuację, Wilson posyła dośrodkowanie w kibiców Celtiku za bramką Gordona, dryblingi nieudane... Jedyne co dobre w tym meczu, że kibice się obudzili i panuje jakaś atmosfera na trybunach i się wie, że się ogląda mecz ligowy a nie sparing amatorów na jakimś kartoflisku... Potem w środku boiska kiwał się sam ze sobą Jarosik, zasymulował faul, ale sędzie puścił grę. Hearts wyszło z kontrą i... 2:0. Na szczęście dla nas sędzia odgwizdał spalonego z kosmosu, ale obrońcy znowu zasnęli i sprawiali wrażenie jakby lekceważyli rywali... Petrov i Nakamura marnują 99% piłek do nich kierowanych. 65 minuta i PIERWSZA okazja Celtiku na zdobycie gola. Ale jaka akcja! Po prostu miodzio. Wszystko zaczęło się chyba od Żurawskiego i jego długiego podania z własnej połowy. Miller zgrał ładnie do McGeadiego (?), ten do Petrova, a Stilian lewą nogą z pierwszej piły bardzo ładnie umieścił piłkę w bramce Od razu potem dziwna zmiana - za Millera wchodzi Lennon. Miller lekko kontuzjowany, ale można było wprowadzić kogoś bardziej ofensywnego, a tak to wygląda jakbyśmy bronili tego 1:1... W 71 minucie wreszcie chodzi Nakamura, który nie pokazał naprawdę kompletnie nic. Za niego Pearson. Po bramce Petrova Celtic jakby się trochę obudził. Grali szybciej i stwarzali sobie jakieś sytuacje, ale miałem wrażenie, że w drugiej części spotkania bardzo pomagał nam sędzia. Najpierw spalony z kosmosu przy bramce dla Hearts, potem tylko upomnienie dla Caldwella, który ciągle ostro pracował na kartkę, błedy przy niepodtykowaniu autu dla Hearts kiedy Lennon wyraźnie przejął piłkę za linią...
84 minuta i 2:1 dla Hearts. Nie chce mi się nawet tego komentować... Lennon z połowy boiska podaje górną piłkę do... Boruca, ale nawet nie dokopuje do pola karnego. To było żałosne Gol dla Heats wisiał moim zdaniem w powietrzu, bo mimo iż Celtic trochę przejął inicjatywę to jednak Serca groźnie atakowali, ale nie spodziewałbym się, że bramka padnie w takich okolicznościach... w 93 mincie jeszcze piękny strzał kogoś z Hearts w poprzeczkę. Koniecz meczu. Nie wiem jak wy o widzicie, ale na mnie Hearts zrobiło lepsze wrażenie niż Celtic. Moim zdaniem wynik sprawidliwy... |
||||||||||||||
|
gregi
|
Cieniutki meczyk w wykonaniu the Bhoys wynik jest i tak wedłu mnie najniższym wymiarem kary. A juz podanie Lennona do ..... Bednara to jakies kuriozum Jedna dobra akcja po której padł gol a poza tym NIC
|
||||||||||||||
|
nygus1888
|
Z taka gra w Ch.L. to raczej za duzych szans nie mamy
|
||||||||||||||
|
JackieShugie
Administrator
|
Neil Lennon- popełnił błąd ,który kosztował nas dużo ...
Gary Caldwell- raczej chybiony transfer Shunsuke Nakamura- najgorszy mecz w jego wykonaniu w naszych barwach Gordon Strachan- gdy zmieniał Millera na Lennona to co chciał tym osiągnąć...dotrzymać remis do końca czy wygrać mecz??? Stephen Pearson-powinien zagrać od początku Stilian Petrov-2ga połowa sam grał za calą drużynę. Paul Telfer-niestety wielkie nieporozumienie,Hearts grało jakby mieli ustawioną taktyke na grę na Telfera(nasza prawa flanka) i wygrali. Artur Boruc-Man of the Match Maciej Żurawski-nie miał zbyt wielu podań a gdy miał zabrakło szybkości. Ogólnie do bani , Strachan na dywanik przed zarząd!!! Mam nadzieję ,że ma jakiś pomysł na naprawę sytuacji,jak nie to fuck off... |
||||||||||||||
|
nygus1888
|
Czemu nie wszedl Riordan???? Niedosc ze jest szybki, Magic gral kipsciutko, to jeszcze mogl jebnac pewnie najbardziej nielubiana ekipe
|
||||||||||||||
|
Mucher
|
Jak już zdejmować Nakę to chociaż za kogoś ofensywnego - np. właśnie tego Riordana... Cóż, błąd Lennona tragiczny, ale pamiętajmy, że to dopiero początek sezonu. Może z meczu na mecz zaczną się rozkręcać, let's hope so...
|
||||||||||||||
|
matsujama
|
Ta moze ale nie zmienia to faktu ze gra totalnie hujowa az sie plakac chciało kurwa Strachan wez nie odpierdalaj kichy
|
||||||||||||||
|
JONATHAN
|
Heart of Midlothian 2–1 Celtic Glasgow ;?
Gole: 49' 87' Bednar - 65' Petrov Hearts: Gordon; Tall (Neilson 24), Pressley, Berra, Wallace; Mikoliunas, Brellier, Aguiar, McCann (Cesnauskis 62) ; Pospisil (Makela 83), Bednar CELTIC: Boruc - Telfer, Caldwell, McManus, Wilson - Nakamura (Pearson 70), Petrov, Jarosik, McGeady - Zurawski, Miller (Lennon 67) Mecz wicemistrza z Mistrzem miał być szlagierem i był tyle tylko że w II połowie bo w pierwszej obie ekipy zagrały słabo i bały sie podjąć ryzyko ataku, Celtic widać było że zadowoli remis co póżnie potwierdził Strachan ściągając napastnika Kenny Millera a wpuszczając pomocnika Neila Lennon a Serca w końcu grały u siebie i musiały zaryzykować i atakowac i też tak sie stało w II połowie, ktora była świetna gospodarze ostro atakowali a Celtic grożnie kontraatakował ale to głownie dzieki dwójce pomocników McGeady i Petrov bo napastnicy Magic i Miller to chyba wogóle nie grali Szybko zdobyty gol Bednara w drugiej połowie sprawił że pilkarze Hearts złapali rytm gry, kilka minut pozniej znowu Bednar gol ale sedzie boczny podniósł chorągiewke a spalonego na 100% nie było kilka sekund pozniej ładna kontra The Bhoys takie zagrania chciało by sie oglądać ciągle sam na sam znalazł sie z Gordonem Petrov i z pierwszej piłki doprowadził do remisu, ten gol załamał piłkarzy gospodarzy a i piłkarze Celticu nie chcieli dobijac rywali i spokojnie rozgrywali piłke i zanosiło sie na remis aż do 87 minuty kiedy to fatalny błąd popełnił najstarszy na boisku Neil Lennon, ktory zagrał gorzej niż trampkarz tosz to już u nas nawet już mały adeptom piłki trener powtarza nie zagrywaj piłki z połowy boiska do bramkarza :! :! :! a Lennon zagrał za slabo piłke przechwycił Czech Bednar i okazał sie katem Celticu choć był nim Lennon. Serca wygrały zaslużenie bo przebiegu całego spotkania ale przegrać po tak frajerskim zagraniu to boli zwlaszcza w meczu na szczycie. Widać że podróż do Japonii nie wyszła dobrze tym co tam byli Nakamura i Miller truchtali po boisku a Lennon jebnął ostrego klopsa w dodatku Strachan ponownie postawił na swojego pupila Telfera, ktory był najsłabszym ogniwem The Bhoys a przecież tydzien wcześniej Mo Camara zagrał calkiem niezly mecz na prawej obronie a teraz Strachan pod Telfera przemeblował blok obronny Wilsona ustawił po prawej stronie byle tylko jego pupil Telfer zagrał na lewej obronie... eh ;? i tylko cieszy fakt że Rangersi też dali dupy pozdro |
||||||||||||||
|
Maly
|
W zeszłym sezonie pisałem że Lennon to tylko w bok i do tyłu dobrze podaje a w tym sezonie już nawet podania w tył zawodzą osz kur...... LIPA STRASZNA
|
||||||||||||||
|
matsujama
|
No cóż dzis nie ma co sie rozpisywac za bardzo bo ten przeciwnik zbyt wymagajacy nie byl. Natomiast ciekawa reszta wyników hehehe
28' [1 - 0] S. McManus 65' [2 - 0] S. Petrov Mnie osobiscie cieszy kolejna juz bramka w Celticu McManusa go defenders go |
||||||||||||||
|
Grzenio
|
Ale nudny mecz byl wczoraj . Dobrze ze wygrali he he . Wg mnie dobrze zagrali Petrov , McGeadie , Wilson . Wyroznilbym Millera , koles walczy jak lew , szkoda zmarnowanej sytuacji ale jego gol to tylko kwestia czasu . Troche mnie denerwowaly rogi wykonywane przez Nakamure , nasz japanese bhoy chyba nie mial dnia w tym elemencie . Niezle spisal sie Wallece , fajnie bylo zobaczyc Pearsona . Cieszy powrot Beattiego , szkoda ze szansy nie dostaje Riordan .
|
||||||||||||||
|
Mucher
|
Właśnie oglądam sobie Rangers - Hearts. Mecz w sumie ani dobry ani zły, Hearts nie istnieje w ogóle w ataku. Rangers nie gra jakoś świetnie, ale stwarza sobie całkiem niezłe sytuacje. Chciałem tylko napisać, że Craig Gordn w tym meczu udowadnia, że jest najlepszym szkockim bramkarzem! Wyciągnął 2 setki, a do tego jest pewny na linii i w wychodzeniu, nieźle nieźle. W Rangersach w sumie wyróżniają się dwie postacie - Burke, który w moim mniemaniu już nieraz udowodnił, że jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym, piłkarzem hunów. Szybki, zwrotny, dynamiczny, dokładny... Oby jak najszybciej zmienił klub A druga postać to ten "diabeł" Lee cośtam. To, żeby się nie rozwlekać, dzieciak z telentem. Widać, że ma niebanalny potencjał, ale na boisku jest dzieciakiem a'la C. Ronaldo. Jakieś sztuczki, jakieś tricki, granie pod publiczkę i pod sędziego, a tak naprawdę pożytku niewiele. Widać, że ma w sobie coś z sępa - jak nie zrobi dryblingu ośmieszającego przeciwnika to nie odegra piłki... Jedyne co na plus to to, że bardzo dobrze (dokładnie) bije stałe fragmenty...
Do przerwy 0:0, ale bramka dla Rangers wisi w powietrzu, bo Hearts prawie nic nie gra. Niby jest dużo walki, ale z przodu nie istnieją w ogóle. Przez pierwsze 45 minut meczu chyba nie oddali celnego strzału na bramkę Letizi (to chyba najgorszy bramkarz w historii Rangersów odkąd interesuję się SPL), a niecelny był chyba z jeden może... No nic wracam oglądać |
||||||||||||||
|
Mucher
|
Ehh, no i dupa. Już w pierwszej minucie drugiej połowy Rangersi mają karnego, po bezmyślnym wślizgu w polukarnym Nelsona w Prso. Karny pewny wykonany przez Boyda. 4 minuty później i już 2:0, po bramce głową znowu Boyda, a dośrodkowaniu bodajże tego Lee cośtam. W ogóle Hearts w drugiej połowie nie istniało. Fyssas jako jeden z ostatnich obrońców chciał łądnie wycofać piłkę, a elegencko wystawił piłkę hunowi. angersi złapali wiatr w żagle i zagrali niezłą drugą połowę. Więcej bramek nie strzelili. Neilson jeszcze 2 razy się popisał. Najpierw głupia żółta kartka, a potem ciągnięcie za koszulkę i wyglądało to jakby miał już dość i chciał wcześniej zejść do szatni. Sędzia mu to umożliwił Zasłużone zwycięstwo dla naszych rywali zza miedzy, Hearts pokonane w tym sezonie po raz pierwszy i sytuacja w tabeli zaczyna się zmieniać... Obyśmy my jutro nie zagrali jakiejś kiszki na stadionie nie-wiadomo-gdzie
|
||||||||||||||
|
nygus1888
|
Ale lipa!!! Niedosc ze tracimy punkty to jeszcze do tego strasznie nedzna gra. Jarosik powinien sie na stale z Pearo zamienic. I niech w koncu Gordon da w nastepnym meczu szanse Deeksowi. Miller nie jest zly ale to racvzej ofencywny pomocnik a nie napadzior, a Magic i Beattie...
|
||||||||||||||
|
JackieShugie
Administrator
|
Jak Miller ma strzelać bramki jak on cały czas stoi przy lini bocznej...?
Wilson i Caldwell jakby "wczorajsi" byli .Ciekawe czy wyjaśni się zagadka zmiany Boruca w przerwie? Z meczu najbardziej podobało mi się jak chłopaki z Tom Williams CSC Port Glasgow wieszali flagę Pozdro!!! |
||||||||||||||
|
Mucher
|
Nie mogę w to uwierzyć... w 60 minucie musiałem wyjść na swój mecz i nic nie wskazywało na to, że Celtic nie wywiezie kompletu punktów dziś... Przecież Inverness poza dwoma groźnymi strzałami z daleka praktycznie nie miało ofensywy... Co się stało? Jak padła bramka dla nich?
|
||||||||||||||
|
SPL 2006-2007 |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.