SPL - Sezon 2009/2010

Moim skromnym zdaniem: najlepszy mecz Celticu jaki widzialem w tym sezonie,szczegolnie druga polowa pokazala potencjal jaki jest w tej druzynie.Brawa dla Samarasa,moze nie tyle za te dwie bramki,tylko za to w jaki sposob poruszal sie po boisku i jak madrze gral.Obserwowalem go przez wieksza czesc meczu i az milo bylo patrzec,mam nadzieje ze bedzie tak dalej.Bo przy jego warunkach praktycznie moze zrobic wszystko w polu karnym co pokazal w sobote i niech juz nie wracaja te chwile kiedy to pilka odbijala sie od niego w polu karnym i szczesliwie wpadala do siatki,nawet skakac sie nauczyl :)Zwyciestwo cieszy i co najwazniejsze,nie z jakimis kwiatkami tylko z Aberdeen,ktore tydzien temu jebnelo hunow! Pozdro!

Mecz calkiem niezly , druga polowa zajebista . Nie wiem co tego dnia wstapilo w Samarasa ale gosc nie przypominal siebie zupelnie hehe . Caly zespol zagral naprawde dobra , zgrana pilke . Miejmy nadzieje ze nie byl to jednorazowy wystrzal . Jezeli bedziemy grali tak jak w II polowie z Aberdeen to o majstra mozemy byc spokojni . Pierwszy raz od dosc dawna na CP zauwazylem podekscytowanie gra .

No i braVo Celtic 2-3 z Montherwell przody Smile

do przerwy 2-1 ale po przerwie istnial tylko Celtic McGeady okieneczko , Mareczek wszedl na boisko pierwsza jego akcja i mamy 2-3 Smile

a wiec czekamy na dobry wystep druzyny z Perth w ZOO

nasi napastnicy muszą sobie przypomnieć, że piłka to sport zespołowy - kilka sytuacji rozegranych w inny sposób i nie byłoby nerwów a dla pana w czerwonym trza zrobić zrzutkę na wizytę u okulisty a zakończenie meczu w momencie wychodzenia Fortune na sytuację sam na sam to już zakrawało na farsę pewnie pod tym czerwonym kubraczkiem miał trykot niebieskiego ścierwa

Maly - swiete slowa ...

Jackie

skad Ty takie photosy bierzesz ? ;D

Na poczatku nie bylo wiadomo czy mecz sie odbedzie a to ze wzgledu na gesta mgle . Mecz pelen dramaturgii , eleganckie gole szczegolnie Aidena i Fortune napewna znajda sie w plebiscycie na najladniejsza bramke sezonu . Szkoda kolejnego niewykorzystanego rzutu karnego ,trzeba przyznac ze Robson go slabo wykonal . Tak jak wspomnial Maly straszne samoluby sie u nas porobily . Sedzia przeszedl samego siebie . Ten sezon co kolejke przynosi komedie ze strony arbitrow i tu juz nawet nie chodzi o nasze mecze ale przeglad wszystkich spotkan .

Syczol napisał:

Jackie

skad Ty takie photosy bierzesz ? ;D

nie moge powiedzieć Laughing

Tracimy lidera... Dundee 0-3 rangers....

Zero do bani, rzed nami OFD w styczniu i lutym także odrobimy, pracuję nad drugim terminem, choć raz w życiu muszę poczuć nienawiść płynącą z ibrox:). Z tego co wiem 8000 zawsze wpuszczają. Bilety lotnicze w tej chwili jak za darmo.

W dalszym ciagu jestem spokojny o zwyciestwo w SPL w tym sezonie . Ostatnio zaczelismy grac lepiej i mam nadzieje ze to utrzymamy a przeskoczenie hunow w tabeli to tylko kwestia czasu . Przed nami trudny test w niedziele .

czy mi się tylko tak wydaje czy Loovens to straszna łajza?

Kolejne punkty stracone na wlasne zyczenie . Znowu prowadzimy , kontrolujemy gre i nagle jakis balwan zaczyna robic komedie i caly misterny plan legl w gruzach . Zwykle Caldwell cos odwali ,dzis padlo na Loovensa . Nie wiem o czym ten kloc myslal . Nie ma juz slow na tych pseudoobroncow . Caldwell probowal ratowac sytuacje , kontrowersyjny karny bo mozna sie dopatrzyc ze Heid trafil w pilke ale sedzia nie zmarnuje okazji 50/50 hehe . Elegancko zagral McGeady i Samaras ( z wyjatkiem tej setki ktorej nie wykorzystal w sobie tylko znany sposob ) .
Nie pomagaja rowniez te podania do Boruca . Wiadomo ze czasem trzeba zagrac do bramkarza ale taki Loovens to chyba nic innego nie potrafi . Szkoda glupiej porazki na wlasne zyczenie i to w dodatku z minihunami . Oby szybciej do stycznia .

Czekam na zimowe okienko transferowe. Żeby nasza trudna sytuacja się zmieniła trzeba zainwestować trochę milionów we wszystkie formacje.

Ogladalem ten mecz i coraz bardziej podoba mi sie Mareczkek Fortune. Ale to co obrona odpierdalala to przekracza ludzkie pojecie ...

zdaje sie ze Loovens tez dwie bramki z rapidem zjebal...

Mecz przeciętny,nawet w 10 można było przynajmniej zremisować. Szkoda straconych punktów z tymi małymi kutasikami. Strata do lidera się powiększa. Podobno za Caldwella oferował ktoś rozsądne pieniądze, nie płakałbym po nim i to nie jest spowodowane akurat dzisiejszym faulem,dyskusyjnym jak dla mnie zresztą. Może narażę się na krytykę ale chciałbym zobaczyć innego napastnika na CP niż Samaras pomimo tego, że ostatnio trafia. Pomarzyć można:)w końcu idą Święta...
Zdrowych i Wesołych i żebyśmy wszyscy byli w dobrych humorach 2 stycznia jak i na zakończenie SPL.