pre season 2007

Coś niemam szczęścia z tymi pre , rok temu pisałem ,że kaktus mi wyrośnie jak przyjadą do Polski ...i byli .Teraz ,że Man City zagra w Szwajcarii zamiast Celtów ..i zagra

Jako pokutę wyznaczam sobie obecność na obu meczach w Szwajcarii, kraju naszych kolesi :Kennego, Obelixa ,Tinu ,Matt-a i innych. Amen.

Celtic’s pre-season fixture schedule:

Thursday, July 5, 2007 – FC Basel v Celtic
(Grenchen Stadium, 8pm kick-off)

Saturday, July 7, 2007 – Young Boys of Berne v Celtic
(Grenchen Stadium, 7.30pm KO)

Friday, July 13, 2007 – Peterborough United v Celtic
(London Road Stadium, 7.45pm KO)

Sunday, July 15, 2007 – Queen's Park Rangers v Celtic
(Loftus Road, 3pm KO)

Thursday, July 19, 2007 – MLS All-Stars v Celtic
(Dick’s Sporting Goods Park, Denver, 7pm KO)

Sunday, July 22, 2007 – Chicago Fire v Celtic FC
(Toyota Park, Bridgeview IL, 2pm KO)

Thursday, July 26, 2007 – Newcastle United v Celtic FC
(St James’ Park, 7.45pm KO)

fuck fuck fuck właśnie się dziś dowiedziałem że pierwsze dwa tygodnie lipca siedzę w Toruniu na zastepstwie, a jako że mało grać man city to nie robiłem problemów fuck fuck fuck

CELTIC have arranged a glamour pre-season friendly with Serie A giants Parma at Celtic Park on Sunday, July 29, 2007.

kapitalna sprawa

ktoś ma w planie nawiedzić krainę Helvetów na dwa friendlies? Jakby co to dajcie znać dam radę załatwić bilety.

A czy w grę wchodzi wyjazd na 3-4 dni na oba mecze czy tylko na jeden z nich (a jeśli tak to na który)?

Mucher napisał:

A czy w grę wchodzi wyjazd na 3-4 dni na oba mecze czy tylko na jeden z nich (a jeśli tak to na który)?

na oba raczej ale do obgadania sprawa...

Ja niestety odpadam . Wyglada na to ze ze sparingow pojawie sie tylko na Newcastle i Parmie....

JackieShugie napisał:

Mucher napisał:

A czy w grę wchodzi wyjazd na 3-4 dni na oba mecze czy tylko na jeden z nich (a jeśli tak to na który)?

na oba raczej ale do obgadania sprawa...

Kurcze, strasznie bym chciał pojechać, ale nie mogę już teraz zagwarantować, że będę miał czas. Po cichu liczę na praktyki, które będą trwać cały lipiec. Ale tak, czy siak mógłbym jechać i tak na jeden mecz tylko. Hmm... Na razie dla mnie nic nie organizuj, odezwę się później jak już będę wiedział co i jak i wtedy ewentualnie poproszę o bilet - jak się jeszcze uda to super, a jak już nie będzie możliwości to trudno.

FC Basel 0 Celtic 1 K.Miller 42 min.

Pierwszy mecz po urlopach i skromna wygrana 1-0 . Celtic zaczal w dosc dziwnym skladzie : M. Brown; Wilson, Pressley, Kennedy ,Naylor ,McGeady , Donati , Gravesen , Bjarnason ,Miller , Zurawski. Juz w 1 minucie bramke mogl zdobyc Zuraw , po dosrodkowaniu Wilsona Maciek z woleja trafil w poprzeczke . Zabraklo troche szczescia . Pozniej z kolei tuz obok slupka uderzyl McGeady. Calkiem niezle zaprezentowal sie Donati , co prawda mial dosc prosta strate ale momentalnie naprawil swoj blad , poza tym jego podania byly dokladne . Kilka dobrych dosrodkowan Wilsona , Gravesen zupelnie niewidoczny ( poza tym znowu te jego podanie do tylu ktore malo nie skonczylo sie utrata gola ) . Bardzo dobrze i pewnie zagral Mark Brown . W 42 minucie pilke przejal Bjarnason i dokladnie podal do Kennego Millera , ten w sytuacji sam na sam pewnie wykorzystal okazje ( co zwykle nie zdarza mu sie dosc czesto Wink

) .

Druga polowa to zmiany , na boisku pojawili sie:Balde , McManus , Riordan , Jarosik , Scot Brown , Virgo , McDonald i Big Jan . Najlepiej z nich zaprezentowal sie S.Brown , gral to czego ostatnimi laty brakowalo w Celticu czyli caly czas do przodu , pelna kontrola nad pilka , dobry powrot i odbior . Pozytywnie zaprezentowal sie McDonald , Jarosik tak samo jak Gravesen . Po kontuzji wrocil Balde i trzeba przyznac ze widac u niego spore braki , kilka razy objechali go jak dziecko ( jezeli to prawda ze chce go T.Mowbray lub Aston Villa to powinnismy brac kase i tyle ) . Big Jan malo widoczny , na skrzydle kilka razy szarpal Riordan ale bez rewelacji . Swoja szanse dostal tez Adam Virgo ale nie pokazal nic ciekawego i jezeli tak dalej pojdzie to zapewne wyladuje w Motherwell .

Generalnie meczyk bardzo chaotyczny , czemu specjalnie nie ma sie co dziwic . Cieszy to iz mimo ze to poczatek okresu przygotowawczego to kondycyjnie nasi pilkarze wygladali calkiem dobrze na tle Basel ktore lige zaczyna bodajze za 2 tygodnie.

W czasie meczu , za bramka doskonale widoczna flaga chlopakow ze Swis CSC.

No nie ma co się spodziewać za dużo po Balde - powrót do gry po złamanej nodze to jednak nie takie hop-siup. W prawdzie nie jest rewelacyjnym obrońcą, ale moim zdaniem powinien zostać. Z relacji Grzenia cieszy mnie najbardziej, że oba naze nowe nabytki do linii pomocy (tj. Donati i Brown) zagrali przyzwoite spotkania. Co do tego pierwszego to nic nie wiem, ale co do tego drugiego to nie byłem na początku przekonany czy warto było go sprowadzać.Zobaczymy jak się będą spisywali później.

kurde to Adam Virgo jest jeszcze piłkarzem Celticu ??? Shocked

ma ktoś może linka do gola Question

Skrót meczu
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja powiem tylko jedno: po raz 3 widziałem Islandczyka. I myślę, ze z mego pijackiego punktu widzenia, o Bjarnassonie mówię że jest OK (tak samo jak Brown). Myslę, że te chłopaki wniosą świezość do naszej linii pomocy.............

Jesli beda grali...

Jezeli nie wydarzy sie jakis kataklizm ze zdrowiem Browna to bedzie gral napewno . Po pierwsze primo wczoraj udowodnil ze grac potrafi a po drugie primo ultimo nie po to zaplacilismy 4.4 mln funtow za 21 latka zeby ten siedzial na lawie . A Bjarnsson pewnie bedzie robil za skoczka miedzy rezerwami a pierwszym skladem .

Oby tylko Teddy skakał do pierwszego składu częściej niż sezon temu...

Obys mial racje prezesie ... Smile

Za nami kolejny sparing , tym razem z ekipa Young Boys of Berne . Porazka 1-4 nie oddaje zbytnio tego co sie dzialo na boisku , az tak zle nie bylo hehe . Sklad wyjsciowy znowu dosc eksperymentalny ( ale lepiej teraz niz w meczach o punkty Wink

) Poczatek meczu to bardzo ostra gra jak na mecz towarzyski , kosci trzeszczaly , Brown szybko zarobil zolta kartke . W sumie w calym meczu Celtic stworzyl moze z 5 jako takich sytuacji , generalnie byla to typowa towarzyska kopanina . W drugiej polowie Zuraw mial niezla sytuacje po podaniu McGeadiego ale sie zaplatal i nic z tego nie wyszlo . Pozniej na boisko musial wrocic Sno ktory wczesniej zostal zmieniony przez Pressleya ale Elvis doznal jakies kontuzji . W bramce caly mecz zagral McGovern ( Boruc na lawie ) , bramki dla przeciwnikow padly po prostych bledach . Dla nas bramke zdobyl Jarosik ( poza golem slaby mecz ) .
Ogolnie tempo meczu calkiem szybkie , duzo walki . Malo zgrania ale na dopracowanie tego mamy jeszcze sporo czasu .

To w takich emczach można robić zmiany powrotne? Nieźle... A jak tam ogólnie z zaangażowaniem naszych w tych meczach? Widać, że się starają, czy raczej uznają, że to i tak mecze o nic i traktują to jako rozgrzewki?