Liga Mistrzow 2012/2013

Bardzo szybkich Smile

Ile zabrakło? 20 sekund? Fuck!!! Mad

ja pierdole...........

Obie bramy w końcówkach połów... Szkoda Sad

Wielka szkoda ze nie udalo sie dowiezc remisu . Wszyscy nas skazywali na sromotne baty a tu prosze malo brakowalo . Duzo zdrowia i serducha chlopaki zostawili na boisku . Pierwsze koty za ploty i miejmy nadzieje ze na Celtic Park to my zdobedziemy trzy punkty . Podobno Messi po meczu powiedzial ze Celtic to pierwsza druzyna w 2012 roku przecikow ktorej nie zaliczyl asysty albo bramki Razz

.

Grzenio napisał:

Duzo zdrowia i serducha chlopaki zostawili na boisku

a ja w barze , barca grała piach ...nie udało sie tego wykorzystać...szkoda

Moze jakis straszny piach to nie byl Wink

Gdyby nie nasz bramkarz , slupek itd to by nas grubiej powiezli . Posiadanie pily bylo miazdzace na korzysc gospodarzy . Tak czy siak bylo blisko , futbol nie zawsze jest sprawiedliwy i oparty na szansach itd i dobrze bo wtedy to wszystko nie mialoby sensu . Caly czas wierze ze na Celtic Park 60 tys wariatow pomoze nam po raz kolejny odeslac potentatow z kwitkiem Twisted Evil

.

Robiłem ostatnio porządki i zobaczcie co znalazłem Smile

Kto pamięta wyprawę do Bratysławy bolidem Jackiego Very Happy

kawał fajnego wyjazdu

pamiętać to mógłby jeszcze Jarek z Opola ale dawno go już nie ma na forum , niestety.

Niestety niestety kontakt się urwał Sad

No to dziś la rewanża Wink

mam nadzieję, że trybuny poniosą naszych grajków i będzie się działo Wink

mecz się zobaczy w typ więc nie będzie rwać Wink

więc jednego wkurwiania mniej Smile

oj Grzenio zazdraszczam absolutnie, że tam będziesz Smile

rozumiem, że jeszcze trzeźwiejecie dlatego taka cisza Wink

to jeden z tych wieczorów, które zostaną na zawsze w pamięci Smile

najlepsza urodzinowa impreza w mieście Wink

Wynik i gra absolutnie fantastyczne. Takie wieczory jak wczoraj wynagradzają wszystkie wtopy z murderwellami i kilmarnockami . Warto czekać i trwać oczekując na takie przebłyski. Brawo.

Powoli opadaja emocje i dochodze do siebie he he . Chyba nie mozna bylo wyobrazic sobie lepszego prezentu na 125 urodziny . Zaczelo sie od ustawki u Seby i Zibiego ( dzieki panowie ) gdzie tlumnie przybywaly same znamienite osobistosci Wink

. Razem z nami dwoch gosci , jeden z Vigo a drugi to don Pedro z Katalonii . Czas mija bardzo szybko i trzeba uderzac na Celtic Park . Od razu dalo sie wyczuc ze nie gramy z jakimis gienkami w pucharze ligi tylko podejmujemy najlepsza ekipe w Europie a moze i na swiecie . Na poczatku kozacka kartoniada na caly stadion . Warto napisac ze calosc zostala oplacona ze srodkow Green Brigade plus datkow od kibicow , klub nie dolozyl ani zlotowki . Wyszlo zajebiscie i trzeba przyznac ze wszyscy sie dostosowali . My rowniez zwijamy flagi 10 min. przed meczem aby nie psuc efektu . Sam mecz to straszna mordega . Ja czulem sie jakbym siedzial na bombie przez 94 minuty...Byli tacy co na 30 min przed koncem wychodzili ze stadionu bo nie dali rady powstrzymac emocji . Po bramce Watta pobilem rekord swiata w skoku wzwyz Laughing

Takiej euforii jeszcze nie widzialem , ciezko opisac slowami to co sie dzialo . W pracy mam znajomego ktory byl w Lizbonie w 1967 i mowil mi ze mecz z Barca pod wzgledem emocji byl bardzo zblizony . To chyba najlepiej pokazuje co sie dzialo w srodowy wieczor na Parkhead . Po meczu wiele osob mowilo ze mozemy grac z Realem , Chelsea , Manchesterami itd ale nie z Barca bo ich pikawy juz tego nie wytrzymaja he he . Odnosilem wrazenie ze gdybysmy wybili pilke po za stadion to i tak by tam stal ktos z Katalonii kto by ponownie zaczal akcje . Fajnie sie ich oglada w TV ale na zywo przeciwko swojemu klubowi wygladaja przerazajaco ( w dobrym znaczeniu ) . Nie wiem jak taka banda kurdupli moze tak loic w pile . Talent i umiejetnosci to jedno ale oni naprawde maja pake . Tym wieksze slowa uznania dla naszych graczy . Wszyscy walczyli jak lwy ( Lenny Lions Wink

) i dalismy rade . Wynik poszedl w swiat i po raz kolejny udowodnilismy ze Celtic , wielki klub z prowincjonalnej ligi szkockiej nie boi sie nikogo . Dzien wczesniej pisalem ze mam nadzieje ze Celtic po raz kolejny zapisze wspaniala karte w swojej historii i nie zawiodlem sie . Pozdrowienia dla wszystkich kompanow ktorzy tak jak ja mieli szczescie byc tego wieczora na Celtic Park .

No i troszkę sobie skomplikowaliśmy sytuację w grupie Sad

no ale puki piłka w grze mamy o co grać i jakoś trudno mi sobie wyobrazić Benfikę wygrywającą na Camp Nou, nawet grającą bardziej rezerwowym składzie, dużo wyraźniej widzę nasze zwycięstwo nad Spartakiem Smile

Co do meczu to trochę brakowało mi odważniejszej gry do przodu jeśli z Barsą to było zrozumiałe, to z Benfiką powinno to wyglądać lepiej.

P.S.
Coś mi podpowiada, że wyjdziemy z grupy jednym punktem nad Benfiką

Nie jest zle , taki scenariusz po losowaniu wzialbym w ciemno . Nie chcialbym sie zamienic z Benfica i jechac po wynik do Barcy . Mysle ze jezeli pokonamy Spartak to bedzie dobrze a moze i remis wystarczy . Bez wzgledu na finalowy rezultat z obecnej kampanii w LM jestem zadowolony . Do niedawna nie moglismy strzelic gola na wyjezdzie a dzis strzelamy i wygrywamy . Pamietajmy ze mamy mloda druzyne a wielkimi wirtuozami futbolu tez nie sa .

Tez myślę jak Grzenio Spartak można łyknąć tylko trzeba zagrać na 100% bo oni nie grają złej piłki.
Oby się udało ! Smile

spartak chyba nie będzie miał większej motywacji bo nie ma juz szans a rosyjscy piłkarze lansu nawet na wyspach nie potrzebują.

W ten weekend gladko przegrali i trener polecial ze stolka . Mimo wszystko ja bym ich nie lekcewazyl . Graja o nic ale skory zapewne latwo nie sprzedadza . Do tego naszym asom nie zawsze chce sie grac .

No coments. Udało się !!!!