Puchar Ligi 2011-2012

W pucharze ligi trafilismy na Ross County na wyjezdzie . Mamy z nimi stare rachunki do wyrownania po tym jak pykneli nas rok temu w polfinale pucharu Szkocji . Miejmy nadzieje ze dzis nasi kopacze nie odwala znowu komedii . Czesc meczu rozegrano juz wczoraj . Spora niespodzianka bylo zwyciestwo po rzutach karnych East Fife nad Aberdeen .

Ross County v Celtic
St Johnstone v St Mirren 0-2
Kilmarnock v Queen of the South 5-0
Falkirk v Rangers
Motherwell v Hibernian 2-2 (6-7 k.)
Ayr United v Heart of Midlothian
Aberdeen v East Fife 3-3 (3-4 k. )
Airdrie United v Dundee United 0-2

Zwyciestwo 2-0 po dosc slabym meczu . Bylo troche nerwowo , wg mnie w I polowie nie bylo zbyt widac roznicy miedzy nami a Ross County . U gospodarzy zagralo kilku odzrutow z naszych rezerw min . Gardyne , Lawson , Rocco Quinn . Ten pierwszy zagral niezly mecz . W II polowie wyraznie dominowalismy i powinnismy dolozyc kilka bramek . Mecz bez rewelacji ale najwazniejszy awans do nastepnej rundy gdzie zagramy z Hibsami na wyjezdzie . Po za tym Falkirk pogonil hunow 3-2 , bramke na wage zwyciestwa w doliczonym czasie strzelil nasz byly zawodnik Mark Millar Twisted Evil

. Minihuny rowniez pozegnali sie z pucharem ligi przegrywajac z Ayr po rzutach karnych .

Hibernian v Celtic
St Mirren v Ayr United
Dundee United v Falkirk
Kilmarnock v East Fife

Mecze 25/26 pazdziernik .

Droga po puchar wtydaje sie łatwa, ale patrzac na grę powstaje pytanie czy podołamy ???

W obecnej dyspozycji nie ma chyba dla nas latwych meczy . Wszystko zalezy od dnia , mozemy przegrac z kazdym , taka jest prawda .

Zwyciestwo 4-1 nad Hibs i awans do nastepnej rundy . Tak powaznie to ciezko napisac cos optymistycznego bo gdyby gospodarze zachowali choc troche zimnej krwi to po I polowie byloby po wszystkim . Jak zwykle nasi paletali sie po boisku bez ladu i skladu . W II polowie bylo lepiej i co najbardziej szokujace dzieki zmianie obuwia przez Forresta...Dziekuje za taka argumentacje . Nadal jestesmy w dupie jak to sie mowi i jeden wygrany mecz z Hibsami tego nie zmieni . Wkurza mnie tez podejcie do McCourta , mianowicie Lenny wpuszcza go gdy jestesmy w czarnej dupie i mamy 10 min do konca . Wtedy Lenny oczekuje ze Pele z Derry wejdzie , strzeli 3 bramki i bedzie fajnie . Gdy widze ze Kayal na boisku glownie krzyczy i gestykuluje zamiast grac to dziwie sie ze Paddy grzeje lawe . Wczoraj zostal wpuszczony na boisko gdy wynik byl juz bezpieczny . Mimo ze do konca meczu zostalo 20 min to druzyna ewidentnie odpuszcza bo po co zapierdalac jak mozna swirowac pawiana . Nie rozumiem takiego podejcia .

Grzenio napisał:

Zwyciestwo 4-1 nad Hibs i awans do nastepnej rundy . Tak powaznie to ciezko napisac cos optymistycznego bo gdyby gospodarze zachowali choc troche zimnej krwi to po I polowie byloby po wszystkim . Jak zwykle nasi paletali sie po boisku bez ladu i skladu . W II polowie bylo lepiej i co najbardziej szokujace dzieki zmianie obuwia przez Forresta...Dziekuje za taka argumentacje . Nadal jestesmy w dupie jak to sie mowi i jeden wygrany mecz z Hibsami tego nie zmieni . Wkurza mnie tez podejcie do McCourta , mianowicie Lenny wpuszcza go gdy jestesmy w czarnej dupie i mamy 10 min do konca . Wtedy Lenny oczekuje ze Pele z Derry wejdzie , strzeli 3 bramki i bedzie fajnie . Gdy widze ze Kayal na boisku glownie krzyczy i gestykuluje zamiast grac to dziwie sie ze Paddy grzeje lawe . Wczoraj zostal wpuszczony na boisko gdy wynik byl juz bezpieczny . Mimo ze do konca meczu zostalo 20 min to druzyna ewidentnie odpuszcza bo po co zapierdalac jak mozna swirowac pawiana . Nie rozumiem takiego podejcia .

No właśnie trafne podsumowanie w zasadzie wiadomo, że nic nie wiadomo i
ciemność nas otacza......

W półfinale z Falkirk czy podołamy Wink

?!

cfc1888 napisał:

W półfinale z Falkirk czy podołamy Wink

?!

Tak , damy rade. spox dlatego,że mecz w 2012 styczeń i już pewnie bez Lennona.

He He kto by pomyslal ze futbol splata takiego psikusa . Falkirk w przeszlosci napsul nam sporo krwi . Pamietam jak odpadlismy z pucharu po karnych z nimi na Celtic Park mimo ze gnietlismy ich niesamowicie . Jeden z tych meczy gdzie nic nie wpadlo mimo wielu okazji . Jezeli nie przejdziemy obok meczu to powinno byc ok ale jak to sie mowi pewnosci do konca nie ma .

No to mamy finał Smile

termin to chyba 18 marzec? trza sprawdzić jak loty i pytanie do Grzenia jest szansa na bilety?

Na razie jeszcze nie ma info o biletach . Nie wiem co kombinuja wiec ciezko na razie cos powiedziec ale chyba nie powinno byc najgorzej .

Wysłany: Nie 2:08, 18 Mar 2012

Dzisiaj gramy o pierwszy z pucharow potrzebny do potrojnej korony a rywalem jest Kilmarnock . Na papierze jestesmy zdecydowanym faworytem ale jak to w pilce nigdy nic nie wiadomo . Jak zagramy swoje to puchar mamy w kieszeni . Atmosfera powinna byc elegancka bo to final , St Paddy's weekend i generalnie sytuacja w szkockim futbolu daje wiele powodow do radosci Wink

. Wynik na boisku ciezko okreslic za to na trybunach zdecydowanie wygra Celtic . Szykuje sie podobno efektowna oprawa ze strony ultrasow do tego Kilie sprzedali tylko 12 tys biletow wiec beda tylko obserwatorami .

Wysłany: Nie 18:53, 18 Mar 2012

Niestety moim zdaniem porażka zasłuzona Sad

Wysłany: Pon 0:41, 19 Mar 2012

Myslalem ze po Ross County juz nigdy nie bedziemy musieli przezywac takiego wstydu . Nie wiem jak mozna wykrecic taki numer jak dzisiaj nasi pilkarze . Juz po pierwszych minutach bylo widac ze latwo nie bedzie bo zwyczajnie nic nie gralismy . Powiem wam ze mnie ta porazka nie boli bo skoro oni maja wszystko w dupie to co ja biedny zjadacz chleba na to poradze . Szkoda tylko ze wynik poszedl w swiat i nie bedzie sie mowilo ze zawodnik x czy y jest cienki jak sik pajaka tylko ze w 2012 roku Celtic przegral Z Kilie puchar ligi .

Wysłany: Pon 8:56, 19 Mar 2012

Mecz który trzeba było wygrać, zwycięstwo wręcz było obowiązkiem a tu taki klops.

Wysłany: Wto 0:40, 20 Mar 2012

Skoro gwiazdy maja w dupie finaly to od nowego sezonu trzeba od poczatku polozyc wala i zrobic jak z pucharem ekstraklasy , niech graja rezerwowi i zdolni juniorzy . Gorzej na pewno by nie wypadli .

Wysłany: Wto 16:00, 20 Mar 2012

Niestety mecz żałosny aż ciężko powiedziec chocby o jednym zawodniku, który walczył Sad

Wysłany: Śro 1:54, 21 Mar 2012

Zgadza sie i to jest najgorsze . Ewidentnie widac juz od kilku spotkan ze jest spadek formy ale to nic nie ma wspolnego z koncentracja i wola walki . Hooper jest cieniem zawdonika sprzed kilku miesiecy , taka szanse jak mial na poczatku meczu z Kilie kilka miesiecy temu wykorzystalby z zamknietymi oczami . Nadal uwazam Garego za swietnego napadziora ale skoro obecnie jest w slabszej dyspozycji to Lennon powinien dac mu odpoczac i dac szanse komus innemu . Troche sie boje ze rudy zaczyna zbyt bardzo podazac krokami MON-a ktory w pewnym momencie mial swoja zelazna jedenastke i bez wzgledu na gre mocno sie trzymal swoich pupilkow .

Wysłany: Śro 19:40, 21 Mar 2012

Grzenio napisał:

Troche sie boje ze rudy zaczyna zbyt bardzo podazac krokami MON-a ktory w pewnym momencie mial swoja zelazna jedenastke i bez wzgledu na gre mocno sie trzymal swoich pupilkow .

Nic się nie bój to co pare meczy wstecz pokazał z parą debiutantów w obronie oddala go od Martina.

Wysłany: Pią 2:40, 23 Mar 2012

Wrzucam jeszcze dwie fotki naszej fany z finalu . Druga fota podeslana przez cfc1888 , wielkie dczieki Razz

.